Po szybkim rzucie oka na blurby i pobieżnej lekturze jednej czy dwóch recenzji podchodziłam do „Przyjaciela” (Wydawnictwo Pauza) dość sceptycznie. Nic nowego pod słońcem –…
Po szybkim rzucie oka na blurby i pobieżnej lekturze jednej czy dwóch recenzji podchodziłam do „Przyjaciela” (Wydawnictwo Pauza) dość sceptycznie. Nic nowego pod słońcem –…